16-latek popił, wziął auto, wjechał do rowu i wrócił pić. Potem go zatkało
Do niecodziennej sytuacji doszło w podmińskiej miejscowości Nowe Osiny, gdzie miało mieć miejsce zdarzenie drogowe. Pojazd skoda wjechał do rowu, a na miejscu nie było kierującego.
Policjanci z KPP Mińsk Mazowiecki otrzymali zgłoszenie o pojeździe skoda, którego kierowca miał wjechać do rowu w miejscowości Nowe Osiny, a następnie oddalić się z miejsca zdarzenia. Patrolowi po przyjeździe na miejsce, dokonali rozpytania i dzięki uzyskanym informacjom dotarli do domu w którym zastali obywateli Ukrainy spożywających alkohol. Jeden z nich okazał się być sprawcą całego zamieszania. Po spożyciu alkoholu zabrał swojemu koledze, bez jego wiedzy, kluczyki od pojazdu skoda i wybrał się na przejażdżkę po okolicznych drogach. Na szczęście jego podróż nie trwała długo. Niedaleko od miejsca libacji alkoholowej wjechał do rowu, nikomu nic się nie stało. Kierujący po zdarzeniu porzucił pojazd i wrócił do mieszkania. 16-sto letni kierowca posiadał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Obywatel Ukrainy przyznał się do popełnionych czynów, odmówił składania wyjaśnień. Wobec 16-sto latka będzie toczyło się postępowanie przed Sądem Rodzinnym.