Opalenica – Jarmark Świąteczny: Narodziny Magii, Zaczarowany Opalenicki Rynek, Bajkowy Epilog Wydarzenia
NARODZINY MAGII – JARMARKU DZIEŃ PIERWSZY…
Piątek, 2 grudnia był dniem inaugurującym trzydniowy zaczarowany czas – II Jarmark Świąteczny. W krajobrazie światełek i ozdób świątecznych, budek drewnianych oraz w aromacie smaków z nich płynących, w sposób bezpretensjonalny przenieśliśmy się w bożonarodzeniowy czas. Imprezę rozpoczął, podobnie jak przed rokiem, występ sekcji tańca prowadzonej przez Lidkę Piglę.
Chwilę potem dzieci wspólnie z burmistrzem Tomaszem Szulcem rozpoczęły wsteczne odliczanie, po którym na opalenickim rynku, w finezyjnych barwach, rozbłysnęła powabna choinka. Scenę przez kolejne cztery godziny wypełniły natomiast występy artystyczne. Swoje wokalne umiejętności zaprezentowała Sandra Rugała, a tuż po niej wspaniale zaśpiewały i zatańczyły przedszkolaki, zarówno z publicznej jak i prywatnej placówki.
Podziw audytorium wzbudził kolejny pokaz talentów, tym razem tanecznych, w wykonaniu grup OKEY. Po nich zaprezentowały się dzieci z Kopanek i członkowie dziecięcego zespołu tanecznego działającego w CKiB w Opalenicy. Pojawił się także teatr uliczny Scena Kalejdoskop, który zaproponował widzom spektakl „Magiczna Gwiazdka”. Całość piękną klamrą, melodiami na dobranoc, spiął koncert zespołu Seven Brass.
ZACZAROWANY OPALENICKI RYNEK – JARMARKU DZIEŃ DRUGI
W sobotnie południe, trzeciego grudnia, w promykach późnojesiennego słońca rozpoczął się drugi etap Jarmarku Świątecznego. Głównym wydarzeniem tego dnia był występ cenionego artysty, jakim bez wątpienia jest LIBER, na którym pojawiły się tłumy widzów. Na scenie prawie dziesięciogodzinny festiwal talentów i umiejętności zainicjował koncert młodych muzyków z CKiB pod opieką Filipa Szulca.
Od pierwszych chwil sobotniego popołudnia, oprócz wrażeń artystycznych płynących za sceny, można było skosztować potraw zaproponowanych przez gastronomików. Mieliśmy także sposobność dokonania zakupów suwenirów i ozdób świątecznych. W nieco rozleniwionym grudniowym powietrzu czas upływał zdecydowanie wolniej aniżeli w przeciętnym rytmie wyznaczanym przez konwencjonalny dzień.
Na scenie mieliśmy balet w wykonaniu sekcji Marty Murmyło, a następnie występ dzieci ze szkół podstawowych z Porażyna i Daków Mokrych. Był także koncert zespołu „Sounds good”, po którym zaprezentowali się podopieczni ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Sielinku. Jarmarkowi towarzyszyło również wiele imprez towarzyszących. Jedną z nich był II Charytatywny Maraton Fitnessowo-Zumbowy, który zbierał środki właśnie na działalność naszego ŚDS-u.
Tymczasem na scenie nieprzerwanie wił się korowód złożony z pokazów artystycznych. Mieliśmy dzieci ze szkoły z Rudnik a także młodzież z opalenickiego gimnazjum. Był też występ Karoliny Kutzner i Malwiny Ratajczak. W plenerowym studiu Radia Merkury kolejno pojawiali się dyrektor CKiB Krzysztof Sadowski, przewodniczący rady miejskiej Eugeniusz Wojtkowiak, goście z niemieckiego Königslutter am Elm i burmistrz Tomasz Szulc.
Znane wszystkim piosenki odśpiewała Waleria Fludra a tuż po niej kolędy zanucili kowboje, czyli zespół Country Zenith. Nadszedł czas pokazów tańców nowoczesnego i nowoczesnego (opiekun Marek Ludwiczak) w wykonaniu członków sekcji działających w CKiB. Przed główną gwiazdą wieczoru swoje waloru wokalne ukazali Lucyna Knop oraz Paweł Lisek. I nadszedł długo wyczekiwany moment.
Na scenie z ogromnym rozmachem swój koncert rozpoczął LIBER. Przez kolejne kilkadziesiąt minut po opalenickim rynku i okolicznych ulicach subtelnie błądziły dźwięki znanych utworów. Kres drugiego dnia jarmarku zbliżał się jednak nieubłaganie.
BAJKOWY EPILOG WYDARZENIA – JARMARKU DZIEŃ TRZECI
Niedziela, czwartego grudnia była ostatnim dniem II Jarmarku Świątecznego. Przeobraziła się w urocze momenty, które na długo pozostaną w naszej pamięci. Stały się pięknymi wspomnieniami i zobowiązane zostaną do tego, aby pielęgnować magiczne chwile przez następne dwanaście miesięcy. Wtedy to, wraz ze startem trzeciej edycji wydarzenia, z dynamicznym entuzjazmem powrócą.
Zwieńczeniem trzydniowej imprezy był koncert Zbigniewa Wodeckiego. Zanim miał miejsce punkt kulminacyjny, scena tradycyjnie stała się miejscem, które cudnie zostało oplecione przez łańcuszek pokazów umiejętności dzieci, młodzieży, seniorów i zespołów muzycznych. Ostatni dzień jarmarku rozpoczął się „na ludowo”. Na estradzie kolejno pojawiały się „Rudniczoki”, „Wiaruchna” i „Wesołe Seniorki”.
Następnie swoje programy artystyczne zaprezentowali uczniowie z Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Wojnowicach, Szkoły Podstawowej w Urbanowie, Zespołu Szkół w Opalenicy oraz Szkoły Podstawowej w Opalenicy. Zaśpiewała Julita Bruch, dzieci z parafii pw. św. Józefa w Opalenicy oraz szkolnego zespołu Akolada z SP Opalenica pod kierunkiem Mateusza Hojana.
Z każdą chwilą opalenicki rynek wypełniał się coraz mocniej. Gdy już w pełni rozświetlały go nastrojowy barwami iluminacje świąteczne, nadszedł czas Muzycznej niespodzianki. Najpierw wystąpił chór pod dyrekcją Leszka Górki. Następnie, podobnie jak przed rokiem, utwory świąteczne w błyskotliwy sposób odśpiewali pracownicy Urzędu Miejskiego w Opalenicy pod przewodnictwem burmistrzów Tomasza Szulca i Pawła Jakubowskiego.
Na licznie zgromadzoną publiczność czekał już tylko jeden, ale jakże spektakularny punkt programu. Na scenie pojawił się Zbigniew Wodecki, niekwestionowana gwiazda polskiej estrady. Po wspaniałym występie, audytorium żegnała artystę długimi i rzęsistymi brawami. Światła zgasły i nadszedł czas, w którym zmuszeni byliśmy zaadaptować myśl, że to już jest koniec pięknego święta. Magiczność jednak odżyje – za rok – wraz z rozpoczęciem III Jarmarku Świątecznego!
Źródło: Urząd Miejski w Opalenicy/Tomasz Matusiak