Artur Barciś o przedwczesnych świętach: „Nie będę walczył z wiatrakami”
Aktor Artur Barciś podzielił się swoimi przemyśleniami na temat coraz wcześniejszego wprowadzania świątecznej atmosfery do sklepów. Chociaż rozumie, że to rynek dyktuje trendy, i że konsumenci mają prawo do wcześniejszych przygotowań, sam nie podziela entuzjazmu dla przedświątecznej gorączki.
Barciś zwrócił uwagę, że ciągłe bombardowanie świątecznymi motywami może prowadzić do przesytu i osłabienia magii świąt. Aktor przyznał, że sam woli zachować tradycyjne podejście i celebrować święta w odpowiednim czasie, czyli pod koniec grudnia.
– Nie mam nic przeciwko temu, że ludzie chcą wcześniej kupować prezenty – mówi Barciś. – Ale uważam, że świąteczna atmosfera powinna przychodzić naturalnie, a nie być narzucana przez sklepy i media społecznościowe.
Aktor podkreślił również, że nie obserwuje trendów w mediach społecznościowych, które coraz częściej promują świąteczne tematy już od początku listopada. Barciś woli skupić się na tradycyjnych wartościach związanych ze świętami i spędzać ten czas z rodziną.
Źródło:newseria.pl