Bicie rekordów metodą na motywację dzieci
W przeszłości rodzicie borykali się z zupełnie innymi problemami niż współcześnie. Dawniej dzieci i młodzież chętnie spędzały czas z rówieśnikami na świeżym powietrzu. Do szkoły często dojeżdżało się rowerem lub chodziło pieszo. W szkole każda chwila poza lekcjami wykorzystywana była na aktywną zabawę na boisku lub korytarzu. Po zajęciach pomysłów na aktywności też nie brakowało – granie w piłkę, gumę, zabawa na trzepaku, jazda na rowerze, podchody. Wszyscy pamiętamy, jak trudno było rozstać się z rówieśnikami i wracać wieczorem do domu.
Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dzieci zaabsorbowane są elektroniką i kontaktami online praktycznie przez cały czas. Specjaliści alarmują, że poziom aktywności i sprawności dzieci znacząco spadł, a sytuacja uległa drastycznemu pogorszeniu podczas pandemii Covid-19. Czas spędzany z elektroniką zdominował wszystkie inne aktywności. Badania mówią, że ponad 60% piątoklasistów spędza 6 godzin dziennie przed ekranami różnych urządzeń.* Coraz więcej młodych ludzi unika sportu, prowadzi bardzo bierny tryb życia i boryka się z otyłością. To z kolei wywołuje kolejne problemy – napięcie psychiczne, problemy z koncentracją, przebodźcowanie i rozdrażnienie oraz ograniczenie umiejętności społecznych i depresje. Lekarstwo na te problemy jest w zasięgu ręki ale jak zachęcić dzieci do zmiany ich nawyków?
Z pomysłem na tą zmianę wyszła Fundacja Orły Sportu, która od lat motywuje polskie dzieci i rodziny do aktywnego trybu życia. Jednym z projektów Fundacji jest Festiwal Rekordów na Orliku, realizowany już po raz drugi, który poprzez rywalizację ma zachęcać do sportu i aktywności.
„Rywalizacja to naturalna potrzeba każdego człowieka. Większość z nas motywuje się do działania, gdy ma jasno przedstawione zadanie i możliwość dania z siebie jak najwięcej. – mówi prezes Fundacji Orły Sportu, Rafał Wosik. – Dzieci z wyjątkowym entuzjazmem reagują na takie sportowe wyzwania. Na naszych wydarzeniach tworzymy wyjątkową atmosferę dobrej zabawy, pełnej aktywności i sportu. Każde dziecko ma szansę spróbować swoich sił w różnych konkurencjach dostosowanych do swoich możliwości i przeżycia satysfakcji płynącej z osiągniętych wyników” – dodaje.
Skoro jest rywalizacja to są też nagrody – każde dziecko biorące udział w wydarzeniu otrzymało gadżety, dyplom i medal a najlepsi wrócili do domu z pucharami. W tym roku fundacja zrealizowała aż 10 imprez na terenie całego kraju, na których blisko 3000 dzieci biło swoje rekordy. Imprezom towarzyszyły ciekawe aktywności, jak na przykład „Bieg w szpilkach” dla mam w Unisławiu. Jak twierdzą organizatorzy to właśnie zaangażowanie i przykład płynący od rodziców jest podstawą do zachęcenia dziecka do aktywności fizycznej. W Barlinku w trakcie wydarzenia dzieci miały możliwość spotkać się z Maciejem Lepiato – lekkoatletą i mistrzem paraolimpijskim.
„Sportowcy zawsze wzbudzają podziw i motywują do działania. Pokazują, że aktywność fizyczna może być źródłem ogromnej satysfakcji i sukcesu. Na tym polu to właśnie paraolimpijczycy są wyjątkową inspiracją. Ich determinacja, siła i chęć przezwyciężania własnych słabości ma niesamowitą moc, którą chcemy zarażać naszych małych uczestników” – podkreśla Rafał Wosik.
Obserwując entuzjazm dzieci oraz atmosferę w jakiej przebiegły imprezy wyraźnie widać, że pomysł na motywowanie przez rywalizację przynosi doskonałe efekty. Zbudowanie długofalowego zaangażowania i zachęcenie do systematycznej aktywności nie jest prostym zadaniem. Tylko poprzez ciekawe i wciągające aktywności oraz włączenie do działania rodziców, nauczycieli i opiekunów możemy wesprzeć ten proces i dać naszym dzieciom lepszą i zdrowszą przyszłość.
Źródło informacji: Fundacja Orły Sportu