Dachowaniem zakończył swój pijacki rajd 44-latek. Miał blisko 4 promile!

Blisko 4 promile alkoholu w organizmie miał kierujący Peugeotem 307, który na trasie relacji Kotowo-Drzonek stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie dachował na przydrożnym polu. Wszystko wyglądało groźnie, ale na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała. Natomiast okazało się, że nietrzeźwy sprawca zdarzenia ma też orzeczone przez sąd dwa zakazy prowadzenia pojazdów. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

308-182984

22 sierpnia br., około godz. 11.00, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 434, na odcinku pomiędzy Kotowem a Drzonkiem.

Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Peugeot 307, 44-letni mieszkaniec gminy Książ Wlkp., na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie dachował na przydrożnym polu.

Wszystko wyglądało groźnie, ale na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała.

Natomiast kierujący peugeotem miał blisko cztery promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna poddany badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu uzyskał wyniki: I badanie-1,62 mg/l, II badanie-1,78 mg/l.

Ponadto po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się też, iż nietrzeźwy sprawca zdarzenia ma orzeczone przez sąd dwa zakazy prowadzenia pojazdów, bowiem już kierował będąc pod wpływem alkoholu. Mężczyzna nie miał też OC i dowodu rejestracyjnego.

Peugeota zabezpieczyła pomoc drogowa, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Po raz kolejny apelujemy do wszystkich kierowców, aby nie siadać za kierownicą po wypiciu alkoholu !!! Foto: Marcin Hyży / Tekst: Ewa Kasińska/ RKG

Ku przestrodze… Co grozi za jazdę samochodem po pijaku?