Dłużnicy nadal bezkarni, egzekwowanie alimentów graniczy z cudem

Ustawodawca poprawia przepisy, by skuteczniej walczyć ze zjawiskiem niepłacenia alimentów. Nadal szwankuje jednak ściągalność zaległości. Wynosi poniżej 20 proc. – donosi Prawo.pl. Cytowani przez portal komornicy twierdzą, że droga do poprawy jest daleka i obejmuje nie tylko kolejne zmiany legislacyjne, ale i mentalne. Konieczna jest edukacja i kampanie informacyjne.

Krajowa Rada Komornicza podaje, że skuteczność egzekucji alimentów oscyluje poniżej 20 proc., a dłużnicy wyspecjalizowali się już w różnego rodzaju „sposobach” na komornika.

„Wspierani przez rodziny i nieuczciwych pracodawców, utrudniają prowadzenie postępowań egzekucyjnych, co bezpośrednio przekłada się na niską skuteczność postępowań egzekucyjnych” – skomentował na łamach Prawo.pl Przemysław Małecki, rzecznik KRK.

Serwis przypomina, że niska skuteczność wynika przede wszystkim z ukrywania dochodów przez dłużników oraz pracy na czarno; ukrywania posiadanego majątku np. poprzez pozorne sprzedaże lub darowizny na rzecz najbliższej rodziny, a także społecznego przyzwolenia na takie zachowania.

Zgodnie z raportem Krajowego Rejestru Długów z września br., w Polsce 292 tys. osób uchyla się od płacenia alimentów i ma ponad 14,5 mld zł długów z tego tytułu. 60 proc. z tych dłużników ma też inne nieuregulowane zaległości na niemal 2,4 mld zł.

Dłużnicy alimentacji niemal prześcigają się w pomysłach, jak uniknąć płacenia alimentów.

„Często chodzi o bardzo dobrze sytuowane osoby reprezentowane przez bardzo dobrych pełnomocników, którzy potrafią doradzić, co zrobić, żeby komornik nie miał możliwości wyegzekwowania należności alimentacyjnych. Nagminne jest przepisywanie majątku na obecną żonę, partnerkę lub rodzinę” – twierdzi na łamach Prawo.pl Beata Rusin, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Żoliborza.

Dłużnicy bardzo często zamykają też swoje rachunki bankowe. Chronią pieniądze do tego stopnia, że przykładowo, środki uzyskane z różnych umów cywilnoprawnych otrzymują nie oni, a bliskie im osoby.

„W takim przypadku nie możemy tych środków zająć, ponieważ znajdują się na rachunku osoby trzeciej. Podobnie jest z ruchomościami – samochody stają się własnością nowej partnerki, a oszczędności trafiają np. na zagraniczne konta, różnego rodzaju produkty finansowe czy są ukrywane w postaci kryptowalut” – dodaje Beata Rusin.

Eksperci portalu Prawo.pl przyznają, że jest przyzwolenie społeczne na unikanie obowiązku alimentacyjnego.

„Społeczeństwo musi zrozumieć, że dłużnik alimentacyjny okrada własne dziecko. Wtedy to przyzwolenie, pomaganie dłużnikowi w unikaniu egzekucji ulegnie zmniejszeniu. Jeśli by to się udało, to myślę, że skuteczność egzekucji wzrośnie” – mówi Robert Damski, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Lipnie.

Pełny tekst artykułu: https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/egzekwowanie-alimetow-od-dluznikow-alimentacyjnych-co-ze-skutecznoscia,524228.html 

Źródło informacji: PAP MediaRoom