Gostyń – Po zmroku jechał amerykańskim autem wężykiem!

Policjanci wyjaśniają, co było przyczyną „dziwnych” manewrów na drodze i  niebezpiecznego zachowania kierowcy samochodu marki Dodge. Mężczyzna jechał „zygzakiem”, a chwilę później,  gdy z przeciwnego kierunku zbliżał się inny samochód wykonał niebezpieczny manewr  zjeżdżając na lewe pobocze drogi. Świadkiem zdarzenia był inny uczestnik ruchu drogowego, który uniemożliwił dalszą jazdę kierowcy Dodga.

Wczoraj o godzinie 20:10 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu został powiadomiony telefonicznie przez mieszkańca gminy Borek Wlkp., że pomiędzy Bielawami Pogorzelskimi, a Elżbietkowem zatrzymał kierowcę, który prawdopodobnie jest pijany.

Na miejsce niezwłocznie zostali skierowani policjanci ruchu drogowego, którzy na poboczu drogi zastali świadka zdarzenia i kierowcę samochodu marki Dodge. Mężczyzna miał problem z ustaniem na nogach i i mówił w sposób niezrozumiały. Z relacji człowieka, który uniemożliwił mu dalszą jazdę wynikało, że kierujący Dodgem jechał nierównym torem jazdy i w momencie, gdy z przeciwnego kierunku nadjeżdżał inny pojazd ten wykonał niebezpieczny manewr zjeżdżając na lewe pobocze drogi i zatrzymał pojazd.  Wówczas podbiegł do tego samochodu, wyjął ze stacyjki kluczyki i powiadomił o tym policję. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy Dodga, a gdy okazało się, że wynik badania alkomatem wskazywał wynik 0,00 mg/l alkoholu w organizmie, mężczyźnie została pobrana krew do dalszych badań.

Prowadzone postępowanie ma odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną niewłaściwego zachowania na drodze kierowcy samochodu marki Dodge.Od wyników badania krwi zależeć będzie, czy mieszkaniec powiatu gostyńskiego odpowie przed wymiarem sprawiedliwości.

Na duże słowa uznania zasługuje postawa mieszkańca gminy Borek Wlkp. Mężczyzna zareagował w sposób prawidłowy uniemożliwiając dalszą jazdę kierowcy Dodga i być może zapobiegł tragedii na drodze.

Źródło: KPP Gostyń