Grudniowe zaskoczenie w sklepach. Dymnika wzrostu cen lekko wyhamowała. Ale wciąż jest bardzo drogo
W grudniu ub.r. zakupy były droższe o prawie 25% niż rok temu, co pokazują dane zebrane z blisko 41 tys. sklepów. W listopadzie podwyżka wyniosła blisko 26% rdr.
Zatem widać, że nastąpiło lekkie wyhamowanie dynamiki wzrostu cen, ale to wcale nie oznacza, że jest taniej. Znów podrożały wszystkie z badanych kategorii, a każda z nich ponownie odnotowała dwucyfrowy wzrost. Ostatnio najmocniej poszły w górę ceny art. sypkich i chemii gospodarczej. Natomiast najmniej podrożały dodatki spożywcze, napoje oraz używki. Jednak ww. zjawisko eksperci tłumaczą m.in. tym, że retailerzy powstrzymali się od zaplanowanych wcześniej podwyżek, żeby jeszcze bardziej nie przerazić i tak już wystraszonych drożyną Polaków. I dodają, że podwyżki zostały tylko odłożone w czasie, co konsumenci odczują już w styczniu i w lutym br.