Kolejne dzieci traktowane przedmiotowo przez nasz sąd. Tym razem w Opolu
Czy to kolejny przypadek wykorzystywania procedur sądowych w celu odwlekania rozpraw sądowych przez oskarżonego w Sądzie Okręgowym w Opolu.
Po postawieniu przez prokuraturę w stan oskarżenia za znęcanie się nad rodziną ojca trójki dzieci od marca tego roku nie może dojść do rozprawy. Oskarżony nieustannie dostarcza zwolnienia lekarskie, na podstawie których sąd odwołuje swoje posiedzenia. Zapytaliśmy się rzecznika sądu czy zwolnienia są wystawione przez lekarzy do tego uprawnionych przez sąd. Na tą chwilę czekamy na ustosunkowanie się pracowników sądu na nasze zapytanie.
Według matki dziecka zwolnienia są przedstawiane od lekarzy nie uprawnionych do tego. Jako redakcja nie możemy tego jednak ani potwierdzić, ani temu zaprzeczyć.
Prywatne firmy już dawno poradziły sobie ze sprawdzaniem i weryfikowaniem zwolnień lekarskich. Nasze sądy mimo dostępu do tak wielu instytucji państwowych nie chcą w żaden sposób weryfikować takich zaświadczeń lekarskich. Ściśle trzymają się swoich procedur.
Jednak jest to kolejny przykład przewlekłości procesów sądowych w naszym kraju. Nie liczy się dla urzędników dobro dzieci. Mały obywatel jest jest dla sądu tylko przedmiotem, który spokojnie może czekać na rozstrzygnięcie sprawy.
20.12.2022 roku jest zaplanowana kolejna rozprawa w tej sprawie. Mamy nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie i tym razem wszystko będzie sprawiedliwie.
Artur Sowa