Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia

Znana prezenterka Monika Richardson nie boi się eksperymentować z własnym wyglądem. Tym razem postanowiła zmienić kolor włosów na rudzielcy. Pomimo możliwych negatywnych opinii na temat tego koloru, Monika podkreśla, że czuje się w nim doskonale. Jest przekonana, że czasami warto wyjść poza stereotypy i cieszyć się życiem, nawet jeśli chodzi o takie drobnostki jak kolor włosów.

Richardson wyznała, że uwielbia metamorfozy. Często decyduje się na zmiany, czasem niewielkie, a czasem całkowicie odmieniające jej wygląd. Dla prezenterki to sposób na poprawę humoru i ożywienie codzienności. W przypadku zmiany koloru włosów na rudy, Monika skorzystała z pomocy swojej ulubionej fryzjerki, z którą doskonale się rozumie i dzięki której efekt końcowy zawsze jest zadowalający.

Nie ukrywa jednak, że efektywna eksperymentacja z własnym stylem ma swoje konsekwencje. Jej garderoba już teraz jest przepełniona, a nowe ubrania tylko pogłębiają ten problem. Mimo że stara się regularnie pozbywać zbędnych rzeczy, cały czas trudno znaleźć miejsce na nowe. Z pomocą przyszedł jej nowy stylist, który nauczył ją łączyć różne ubrania w oryginalne i stylowe zestawy.

Monika podkreśla, że przemiana włosów to tylko jedna z wielu zmian, jakie zachodzą w jej życiu. Pomimo niechęci niektórych do jej nowego koloru włosów, ona sama czuje się w nim dobrze i nie zamierza z tego powodu rezygnować z własnych preferencji.