Poznań: Rolnictwo nie istnieje bez środowiska. Minister rolnictwa w Poznaniu
– Rolnictwo nie istnieje bez środowiska. Ważne, żeby rolnictwo funkcjonowało w harmonii z ochroną środowiska – stwierdził wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk w Poznaniu.
26. Międzynarodowy Kongres Ochrony Środowiska ENVICON
Szef resortu rolnictwa uczestniczył dziś w 26. Międzynarodowym Kongresie Ochrony Środowiska ENVICON, który odbywa się w Poznaniu.
– Musimy planować życie zgodnie z ochroną środowiska i klimatu w sposób racjonalny – widzieć cele, natomiast dążyć do nich racjonalnie – podkreślił wicepremier Kowalczyk.
Biorąc pod uwagę aktualną sytuację wynikającą z napaści Rosji na Ukrainę i konieczność zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego, szef resortu rolnictwa podał przykład rezygnacji z ugorowania 4 proc. gruntów rolnych, na którą Komisja Europejska (KE) się zgodziła na wniosek Polski.
Współpraca
Wicepremier zapewnił jednocześnie, że nie wyobraża sobie, żeby rolnictwo mogło być w konflikcie z ochroną środowiska, bo jest ono częścią środowiska. Działania realizujące założenia Europejskiego Zielonego Ładu w granicach zapewniających zachowanie bezpieczeństwa żywnościowego będą przez rolnictwo wspierane. Wicepremier zwrócił ponadto uwagę, że duży potencjał obszarów wiejskich znajduje się w zakresie OZE, choć inwestycje bywają trudne do zaakceptowania społecznie.
– Realizatorem tego typu inwestycji są samorządy i ich rola jest tu szczególnie ważna – dodał szef resortu rolnictwa.
Ochrona środowiska a bezpieczeństwo żywnościowe
– Żyjemy w czasach bardzo brutalnej wojny w Ukrainie. Zaczynamy coraz częściej i coraz mocniej mówić o bezpieczeństwie żywnościowym – jest to element, na który chciałbym zwrócić szczególną uwagę – podkreślił wicepremier.
Zdaniem wicepremiera Henryka Kowalczyka w związku z wojną w Ukrainie dbanie o bezpieczeństwo żywnościowe jest obecnie celem numer jeden.
– Dlatego trudny do zrozumienia jest dla mnie projekt KE gwałtownej redukcji stosowania środków ochrony roślin o połowę dla wszystkich państw – zwrócił uwagę szef resortu rolnictwa.
W jego ocenie jest to niesprawiedliwe ze względu na różne dla różnych krajów poziomy stosowania tych środków (dla porównania jest to prawie 8 kg/ha w Holandii, a niecałe 2 kg w Polsce). Ponadto to rozwiązanie może zagrażać bezpieczeństwu żywnościowemu ze względu na spadek produkcji żywności w Unii Europejskiej.
– Światowy głód to realne zagrożenie, na które mocno zwraca uwagę Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), poświęcając ostatni, regionalny kongres problemowi dostarczenia żywności krajom Afryki Północnej i krajom arabskim, które były importerami żywności z Ukrainy – dodał wicepremier.
– Unia Europejska musi brać odpowiedzialność za wyżywienie tej części świata. Inaczej może tam wystąpić głód i związana z nim wielka fala migracji, a ambitne cele klimatyczne będą musiały zejść na dalszy plan – przestrzegał szef resortu rolnictwa.
– W żadnym momencie nie możemy zapominać o bezpieczeństwie żywnościowym, do którego rolnictwo jest powołane i które musi realizować – stwierdził wicepremier Henryk Kowalczyk.
OZE w rolnictwie
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę na istotne elementy, które będą mocno wspierane. Jednym z nich jest rozwój energii odnawialnej (OZE) w rolnictwie. Jest to także dodatkowe źródło dochodu dla rolników. To bardzo ważne dziś, gdy zdarza się, że działalność rolnicza jest niedochodowa.
– Stąd istotna modyfikacja Programu Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 (PROW 2014–2020), którego okres przejściowy wciąż trwa. W ramach zmian obowiązujących w tym okresie przeznaczamy znaczącą ilość niewykorzystanych środków na OZE, przede wszystkim na najbardziej popularną fotowoltaikę. Aby nie zaburzyć funkcjonowania sieci energetycznej te środki finansowe przeznaczamy także na magazyny energii. To element, który pokazuje, jak mocno rolnictwo wpisuje się w OZE i w zapotrzebowanie na te źródła energii – powiedział szef resortu rolnictwa.
Podkreślił przy tym, że OZE zajmuje ważne miejsce nie tylko w PROW 2014–2020, lecz także w WPR – w Planie Strategicznym na lata 2023–2027.
Wicepremier przypomniał, że warunki na wsi, w gospodarstwach rolnych są korzystne do rozwoju energii odnawialnej.
– Przykładem i kierunkiem, w którym będziemy dążyć, są spółdzielnie energetyczne dla poszczególnych rejonów. Wytwarzanie biogazu, energia z siły wiatru oraz ze słońca (fotowoltaika) plus magazyny energii powinny zapewnić domknięty system energetyczny i jest kierunkiem, do którego będziemy się starali zmierzać – dodał wicepremier.
Stwierdził jednocześnie, że nie możemy przeznaczyć na OZE wszystkich środków na rolnictwo. To ma być impuls do rozwoju. Poinformował, że liczymy na możliwość skorzystania ze środków finansowych z opłat emisyjnych czy zaoszczędzonych środków z zakupy surowców energetycznych z importu.
– Przygotowujemy kompleksowe rozwiązania dotyczące wytwarzania energii odnawialnej i gospodarowania energią na obszarach wiejskich. Pozwoli to na uzupełnienie luki energetycznej w Polsce – zapowiedział szef resortu rolnictwa.
Inne działania dla środowiska
– Kolejne, ważne elementy ochrony środowiska, widoczne w naszym Planie Strategicznym dla WPR, to wspieranie gospodarowania z oszczędzaniem gleby i uodparnianiem jej na suszę oraz gospodarowania wodą. Kładzie się nacisk na zatrzymywanie wody deszczowej dla rolnictwa w ramach przeciwdziałania skutkom suszy. Należy dbać, aby poziom wód gruntowych nie opadał. Idealnie, gdyby się podnosił – stwierdził wicepremier.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę na to, że współpraca rolnictwa z działaniem dla ochrony środowiska jest bardzo intensywna. Ważne jest komplementarne działanie i właściwe finansowanie. Rząd bardzo zwraca na to uwagę. Przykładem jest niespotykana dotąd ubiegłoroczna subwencja wodociągowo-kanalizacyjna. Stanowiła ona impuls do działań prośrodowiskowych dla gmin.
– Otrzymały one 1 mld zł na wodociągi i stacje uzdatniania wody, a 3 mld zł na kanalizację i oczyszczalnie ścieków – przypomniał wicepremier Henryk Kowalczyk.
Były to dodatkowe pieniądze w stosunku do wielomilionowych dotacji dla gmin z rządowego Funduszu Inwestycji Strategicznych. Dzięki temu dochodzi do olbrzymiego rozwoju infrastruktury wodnej i kanalizacyjnej na wsi.
Źródło:gov.pl