Rondo było za małe

Kierowca bmw miał w organizmie ponad dwie promile alkoholu i spowodował poważny wypadek. Najpierw uderzył w bariery oddzielające pasy ruchu, a potem stracił kontrolę nad pojazdem, taranując znak drogowy i zderzając się z innym samochodem. Teraz odpowie przed sądem i może mu grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Incydent ten miał miejsce na rondzie w Wyszkowie.

Po zderzeniu dwóch samochodów na miejscu zdarzenia pojawiła się policja. Kierowca bmw został zatrzymany, a badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie znacznie powyżej dozwolonej ilości alkoholu. Według wstępnych ustaleń, jechał z nadmierną prędkością i nie dostosował jej do warunków na drodze, co doprowadziło do kolizji. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca stracił już prawo jazdy, a teraz śledczy przeanalizują cały przebieg wypadku. Przypomnijmy, że jazda po alkoholu jest niebezpieczna i zagraża życiu innych uczestników ruchu drogowego. Nawet niewielka ilość alkoholu wpływa negatywnie na zdolność reakcji, ocenę odległości, prędkości i umiejętności kierowcy.”