Kolejne pobite dziecko przez opiekunów. Tym razem 9-miesięczne niemowle
W dniu 14 maja dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące możliwego znęcania się nad kilkumiesięcznym dzieckiem w jednym z mieszkań w centrum Tomaszowa Mazowieckiego. Po otrzymaniu informacji, oficer natychmiast skierował patrol na miejsce.
Po dotarciu do mieszkania, policjanci zastali 35-letnią kobietę oraz jej dwójkę dzieci – 1,5-roczną córkę i 9-miesięcznego syna. Kobieta była trzeźwa w momencie interwencji. Policjanci zauważyli jednak zaczerwienienia, siniaki i otarcia na twarzy i szyi niemowlęcia. Matka nie potrafiła wyjaśnić, kiedy i w jaki sposób powstały te obrażenia, ale powiedziała, że zauważyła je tego samego dnia rano.
Dodatkowo, poinformowała, że 13 maja pozostawiła dzieci pod opieką swojego konkubenta, który jest ojcem dzieci, gdy wyszła do sklepu. Kobieta nie wiedziała, gdzie aktualnie przebywa jej partner. Ze względu na dobro dziecka, funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia. Lekarz, podczas badania dzieci, nie stwierdził żadnych obrażeń na ciele dziewczynki, ale obrażenia były widoczne na ciele chłopca.
Zdecydowano przewieźć chłopca do szpitala na dalsze badania. Policjanci przesłuchali członków rodziny, sąsiadów oraz personel medyczny w związku z tą sprawą. Przeprowadzili również oględziny miejsca pobytu dziecka przy udziale technika kryminalistyki. Jednocześnie kryminalni podejmowali działania w celu ustalenia aktualnego miejsca pobytu ojca dziecka. Ostatecznie odnaleziono go w jednej z komórek niedaleko miejsca interwencji, gdzie ukrywał się przed policją.
Po uzyskaniu dokumentacji medycznej i opinii biegłego dnia 15 maja, 38-letni ojciec dziecka usłyszał zarzuty znęcania się i nieudzielenia pomocy, co narażało na utratę zdrowia i życia chłopca. Za te czyny grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. 35-letnia matka dziecka, której powierzono opiekę nad niemowlęciem, odpowie za wystawienie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi jej kara nawet do 5 lat więzienia. W dniu 16 maja prokurator nadzorujący postępowanie wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres 3 miesięcy, natomiast matce dziecka zastosowano dozór policyjny. Sprawa będzie nadal szczegółowo wyjaśniana przez śledczych, a o dalszych losach rodziców i dzieci zdecyduje sąd.