Kościan – „Znalezione nie kradzione”?! 22-latkowi grozi do roku za kratkami!
Stare przysłowie mówi „znalezione nie kradzione”. O tym, że to tylko przysłowie przekonał się w weekend 22-letni mieszkaniec Kościana, który przywłaszczył znaleziony telefon i próbował go sprzedać na jednym z portali ogłoszeniowych. Wczoraj usłyszał zarzuty przywłaszczenia mienia.
Do naszej jednostki w weekend zgłosił się mieszkaniec Kościana, który w połowie listopada zgubił swój telefon na klatce schodowej jednego z budynków wielorodzinnych w Kościanie. Próby dodzwonienia się na utracony telefon nie odniosły żadnego skutku ponieważ telefon został wyłączony.
W miniony weekend przeglądając ogłoszenia na jednym z portali ogłoszeniowych, znalazł ofertę sprzedaży telefonu komórkowego, wyglądającego jak jego zguba. Ponieważ ogłoszenie zostało zamieszczone przez mieszkańca Kościana, mężczyzna postanowił skontaktować się ze sprzedającym. W rozmowie dowiedział się, że telefon wystawiony jest bez ładowarki i dokumentów.
Nie zastanawiając się dłużej, mężczyzna zgłosił powyższy fakt w naszej jednostce. Policjanci odzyskali przywłaszczony telefon a nieuczciwy znalazca już usłyszał policyjne zarzuty. Właściciel wycenił wartość utraconego telefonu na kwotę 500zł.
Znalazca za przywłaszczenie rzeczy znalezionej grozi teraz kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
Przypominamy, że rzecz znalezioną należy zwrócić właścicielowi, a jeśli jest to niemożliwe (bo nie znamy właściciela), można ją oddać w Biurze Rzeczy Znalezionych, które mieści się w Starostwie Powiatowym w Kościanie przy ul. Gostyńskiej 38 pok. 210.
Zachęcamy osoby które utraciły jakąś rzecz, a nigdzie tego nie zgłosiły, żeby sprawdzić w Biurze Rzeczy Znalezionych, czy nie czeka tam na nich ich zguba. Osoba zajmująca się rzeczami znalezionymi informuje, że w magazynie na właścicieli czekają m.in. rowery, telefony komórkowe i wiele innych przedmiotów. Udając się do biura warto zabrać dokumenty identyfikujące naszą własność.
Źródło: KPP Kościan