Magnes w kabinie „przyciągnął” inspektorów ITD do ciężarówki przewożącej 9 osobowych aut na A2
Zamontował magnes, żeby fałszować wskazania tachografu, a przyciągnął inspektorów. Nieuczciwy kierowca z Ostrowii Mazowieckiej zdziwił się, gdy niespodziewanie wyrośli przed nim inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu. Nie o takim magnetyzmie myślał. Dzień 20 stycznia zapamięta na długo.
Rutynowy patrol prowadzony na wielkopolskim odcinku autostrady A-2 ujawnił kolejny przypadek nieprzestrzegania przepisów. Lata doświadczenia i jeden rzut oka starczyły, żeby zatrzymać zespół pojazdów, który przewoził 9 aut osobowych. Ta laweta po prostu przyciągała uwagę.
Podczas kontroli inspektorzy stwierdzili, że tachograf ciągnika lawety do momentu zatrzymania rejestrował jedynie aktywność w postaci odpoczynku! W związku z tym poddano szczegółowej kontroli cały zespół pojazdów. Zaraz też inspektorzy ujawnili niedozwolone urządzenie w postaci magnesu. Na tę okoliczność przesłuchano kierowcę w charakterze świadka. Przyznał, że magnes był używany w celu zafałszowania czasu pracy.
W trakcie prowadzenia dalszych czynności wykryto kolejne naruszenia związane z brakami w dokumentacji oraz skróceniem czasu odpoczynku.
W efekcie ujawnionych nieprawidłowości, kierowca ukarany został mandatami karnymi o łącznej wysokości trzech tysięcy złotych. Wobec właściciela zespołu pojazdów zostało wszczęte postępowanie administracyjne. W najmniej korzystnym dla niego orzeczeniu przedsiębiorca będzie musiał wyciągnąć z kieszeni pięć i pół tysiąca złotych. Źródło: ITD Poznań