Pleszew – Okradł siostrę, by spłacić długi. Za skradzioną biżuterię o wartości 3000zł dostał w lombardzie 400zł
Pleszewscy policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca gminy Gołuchów, podejrzanego o kradzież. Mężczyzna pod nieobecność domowników, wyniósł z mieszkania biżuterię wartą 3 tysiące złotych. Ukradzione złoto sprzedał w lombardzie. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek 20 lutego br. do pleszewskiej komendy wpłynęło zawiadomienie dotyczące kradzieży biżuterii. Do zdarzenia doszło w jednym z domów w Kościelnej Wsi. Według zgłaszającej za kradzieżą mógł stać jej 29-letni brat. Z pokoju kobiety, pod jej nieobecność, zniknęła złota obrączka i pierścionek. Łączna wartość strat wyceniona została przez właścicielkę na kwotę 3 000 złotych.
Policjanci, którzy zajęli się tą sprawą, zatrzymali 29-latka w piątek wieczorem. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnie został przesłuchany. Okazało się, że mężczyzna skradzioną biżuterię sprzedał w jednym z kaliskich lombardów za kwotę 400 złotych. Pieniądze planował przeznaczyć na spłacenie swoich długów. Policjanci odzyskali skradzione mienie.
Mężczyzna był już karany za podobne czyny. 29-latek usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Odpowie też za wprowadzenie w błąd pracownika lombardu, którego zapewniał, że to on jest właścicielem biżuterii. Mężczyźnie grozi teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Źródło: KPP Pleszew