Poznań atrakcyjny dla biznesu
Do tego, że Poznań jest atrakcyjny dla biznesu, od lat nie trzeba nikogo przekonywać. Potwierdzeniem tego są firmy, które powstały i wciąż powstają w stolicy Wielkopolski. Po raz kolejny docenił to miesięcznik „Forbes”, umieszczając Poznań na drugim miejscu w swoim dorocznym rankigu dużych miast atrakcyjnych dla biznesu.
Zespół „Forbesa” przygotowuje ranking miast atrakcyjnych dla biznesu wspólnie z Centralnym Ośrodkiem Informacji Gospodarczej. Opiera się na badaniu wskaźnika przyrostu liczby firm w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. W tym roku, prócz twardych danych, autorzy rankingu wzięli również pod uwagę szereg czynników subiektywnych – takich jak budowanie atrakcyjności dla biznesu, partnerów i inwestorów czy wspieranie lokalnych przedsięwzięć biznesowych.
W skali całego kraju – zarówno pod względem wskaźnika firm na 1000 mieszkańców (6,5), jak i wsparcia biznesu, wynikającego głównie z bycia stolicą – nieosiągalnym punktem odniesienia dla innych aglomeracji jest Warszawa. Dlatego nie klasyfikowano jej w rankingu.
Walka o miejsca na podium w klasyfikacji miast powyżej 300 tys. mieszkańców toczyła się między Wrocławiem, Poznaniem i Krakowem. Poznań zdecydowanie wyprzedził konkurentów pod względem wskaźnika firm na 1000 mieszkańców. Podczas gdy w stolicy Wielkopolski wyniósł o 5, to we Wrocławiu sięgnął 3,67, zaś w Krakowie – 3,27. Według danych, będących bazą do powstania rankingu, w ubiegłym roku w stolicy Wielkopolski powstały 3083 nowe firmy. W tym samym czasie w Krakowie przybyło ich 2970, a we Wrocławiu – 2720.
Czynniki subiektywne zadecydowały, że pod względem budowania atmosfery przyjaznej dla biznesu Wrocław o włos wyprzedził Poznań. Tuż za nimi ulokował się Kraków.
Dyplom dla Poznania za zajęcie II miejsca w tegorocznym rankingu „Forbesa” podczas Kongresu Regionów we Wrocławiu odebrał Marcin Przyłębski, dyrektor Biura Obsługi Inwestorów Urzędu Miasta Poznania. To wyróżnienie potwierdza, że stolica Wielkopolski jest miastem, w którym firmy mają bardzo dobre warunki do rozwoju.
Biuro prasowe/Jacek Łakomy