Qczaj: „BMW M2 to auto dla wariatów”. Trener zdradza, dlaczego pokochał jazdę samochodem
Qczaj przyznaje, że zdobycie prawa jazdy było jedną z najlepszych decyzji w jego życiu. Teraz, mając ten dokument w portfelu, z ogromną radością siada za kierownicą i rusza w drogę. Najwięcej frajdy daje mu jazda drogami ekspresowymi i autostradami, gdzie może mocniej wcisnąć gaz. W innych warunkach jeździ ostrożnie i zawsze dostosowuje prędkość do sytuacji na drodze. Trener zdradza też, że kolejnym krokiem będzie kurs na motocykl.
– Od pół roku mam prawo jazdy i niesamowicie cieszę się z możliwości prowadzenia auta. Oczywiście nadal lubię rower, ale teraz to samochód sprawia mi największą radość. Czuję się jak dziecko, które odkryło nową zabawkę – mówi Qczaj w rozmowie z Newserią.
Jeszcze przed zdaniem egzaminu obiecywał sobie, że nie będzie oszczędzał na samochodzie. Marzył o sportowym modelu i dotrzymał słowa.
– Kupiłem BMW M2. To auto określane jako samochód dla wariatów, więc chyba dobrze wybrałem – żartuje.
Trener podkreśla, że od samego początku świetnie radził sobie za kółkiem. Nauka jazdy szła mu łatwo, a opanowanie manewrów nie sprawiało trudności. Czuje się pewnie za kierownicą i ma dużą wyobraźnię, co przekłada się na bezpieczeństwo.
– Jeżdżę rozsądnie, ale nie ukrywam, że na długich trasach, np. na A2 czy S7, lubię czasem mocniej przycisnąć. Potem dostaję wiadomości od ludzi: „Qczajku, widziałam cię, chyba trochę szybko jechałeś”, bo mam jeszcze zielony listek. Mimo wszystko zawsze zachowuję rozwagę, a w przyszłości chciałbym spróbować jazdy po torze – opowiada.
Dodaje, że zależało mu na nowym aucie, by uniknąć stresów związanych z awariami na trasie.
– Nigdy nie byłem fanem motoryzacji, ale odkąd mam prawo jazdy, zacząłem się tym interesować – przyznaje.
Qczaj planuje już kolejne wyzwanie i wkrótce zapisze się na kurs na motocykl. Zachęca też innych, aby nie odkładali marzeń na później.
– Mam apetyt na więcej, chcę zrobić prawo jazdy na motocykl, bo kocham adrenalinę. Czekałem na to 38 lat i jestem dumny, że się odważyłem. Zachęcam wszystkich, szczególnie dziewczyny – moja mama zawsze mówiła, że kobieta musi mieć prawo jazdy, bo jak trzeba uciec, to dzieci pod pachę i w drogę – mówi trener.
Źródło:newseria.pl