Rutkowski błyskawicznie odzyskał 130 000 zł od oszusta wyłudzającego pieniądze metodą na koronawirusa!
– Zanim właścicel jednej z warszawskich firm medyczych poinfirmował mnie, że cała wyłudzona kwota czyli 130 000 zł wróciła na jego konto firmowe, dostałem SMS-a z tą informacją od osoby, które te pieniądze miała mu oddać. To wynik wczorajszej akcji agentów mojego biura na terenie Katowic pod moim osobistym nadzorem – przekazał dziś Krzysztof Rutkowski
Do wyłudzenia pieniędzy doszło miesiąc temu. Kiedy pandemia zablokowała działalność szkół i firm stało się jasne, że niezbędne będą w Polsce maseczki ochronne.
Dlatego jedna z warszawskich firm medycznych, chcąc zaopatrzyć w nie swoich odbiorów, skorzystała z internetowej oferty jednego z mieszkańców Katowic.
– Był podany telefon, rozmowa była bardzo merytoryczna. Przelaliśmy więc na jego konto 130 000 zł i pracując na bieżąco w Warszawie, oczekiwaliśmy na dostawę kartonów z maseczkami. Ale transport nie nadchodził – przekazuje warszawski medyk.
Zadzwonił więc do Katowic i telefonicznie, ku swojemu zdumieniu dowiedział się, że maseczek nie ma i nie będzie! Bo się skończyły.
– Poprosiłem więc o zwrot pieniędzy. Dostałem natychmiast potwierdzenie wykonania przelewu. Tyle, że pieniądze na konto nie dotarły. Bo jak się okazało, potwierdzenie przelewu było fałszywe – przekazuje warszawski przedsiębiorca.
– Pod koniec marca katowicki biznesmen zapewniał mnie, że pieniądze już wysłał za pośrednictwem innego banku. Ale to też było kłamstwo – przekazuje.
Zdesperowany medyk zwrócił się więc o pomoc do Krzysztofa Rutkowskiego. Uznał, że tylko skuteczne i zgodne z prawem działania ekipy Rutkowskiego są ostatnią nadzieją na odzyskanie pieniędzy.
Akcja spoczęła się wczoraj rano. Dowodził nią osobiście Krzysztof Rutkowski. Szczegóły objęte są całkowitą tajemnicą.
– O godz. 14:43 otrzymałem SMSa od dłużnika, że cała kwota wpłynęła na konto medyka. Tę informację chwilę później potwierdził mi medyk. Natychmiast wstrzymałem dalsze działania moich ludzi na terenie Katowic – przekazuje Rutkowski.