Chciało by się rzec… „Mistrz kierownicy ucieka” lecz za kierownicą Skody, która z impetem wjechała do rzeki była 20-letnia dziewczyna!
20-latka kierując składa fabią uderzyła w barierki ochronne a następnie wjechała do rzeki. Kobieta miała sporo szczęścia, zdoła opuścić auto zanim to, niemal całkowicie zatonęło. Auto zostało wyciągnięte z dna Orli a kierująca za niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze, ukarana mandatem.
Dyżurny jednostki Policji został powiadomiony, że pomiędzy Borkiem a Dubinem auto osobowe wpadło do rzeki Orli. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol.
Policjanci ustalili, że 20-letnia mieszkanka gminy Jutrosin kierująca skodą nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze. Kobieta uderzyła w barierki ochronne, zjechała z wału przy rzece i wpadła do Orli. Kierującej na szczęście udało się opuścić pojazd, zanim do wnętrza zaczęła dostawać się woda. 20-latka wyszła z tego zdarzenia bez szwanku.
Auto, które zatrzymało się w wodzie, zostało przesunięte przez nurt rzeki kilkanaście metrów dalej od miejsca zdarzenia. Dzięki pomocy okolicznych mieszkańców zdołano je wyciągnąć na brzeg. 20-latka została ukarana mandatem karnym w wysokości 300 złotych. Źródło: KPP Rawicz