Fałszywe kochanki zabrały ich do pralni nikomu niepotrzebnego splendoru
Wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Bydgoszczy, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, prowadzi śledztwo w sprawie ukrywania dochodów z oszustwa, transferowania pieniędzy pochodzących z przestępstw oraz podejmowania działań mogących udaremnić stwierdzenie nielegalnego ich pochodzenia. A wszystko „pod płaszczykiem” internetowej „miłości”.
W czasie pracy nad sprawą, policjanci i prokurator zebrali obszerny materiał dowodowy dotyczący oszustw na portalu społecznościowym. Tym razem na „prawdziwą miłość” dali naciągać się mężczyźni.
Sprawcy, posługując się fikcyjnymi profilami na portalu społecznościowym, wyszukiwali potencjalnych pokrzywdzonych na zamkniętych grupach przeznaczonych dla osób samotnych. Następnie inicjowali kontakt rzekomej kobiety, stwarzając pozory zainteresowania. Te oszukańcze relacje niekiedy podsycane były udostępnianiem erotycznych zdjęć. W ten sposób rozwijali „znajomość”, która z czasem mogła u pokrzywdzonych wytworzyć złudzenie wręcz stałego związku. Następnie pod pozorem różnych kłopotów „zakochanej kobiety” wyłudzali pieniądze, np.: na bilet – obiecując spotkanie, na opłaty bieżących rachunków, na zakup koniecznych leków, na spłatę zadłużenia u komornika. Pieniądze przekazywane były najczęściej za pomocą kodów BLIK lub przelewów na telefon, co uniemożliwić miało identyfikację odbiorcy.
W związku ze zgromadzonym materiałem dowodowym podjęto decyzję o zatrzymaniu dwojga mieszkańców Gdyni (18-latka i 23-latki) oraz dwóch mieszkanek powiatu oleckiego (20, 23-latki), którzy usłyszeli zarzuty dokonania oszustwa kilkudziesięciu mężczyzn na kwotę ok. 300 tys. złotych oraz prania „brudnych pieniędzy”.
Z uwagi na potrzebę zabezpieczenia prawidłowego toku śledztwa wobec podejrzanych zastosowano policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju, a także poręczenie majątkowe.
Źródło:policja.pl