Kościan – Ratunek przyszedł za późno! Nie było wolnej karetki więc do umierającego pojechali strażacy!
W piątek 10 lutego o godz. 20.42 Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kościanie za pośrednictwem dyspozytorni Państwowego Ratownictwa Medycznego w Lesznie otrzymało informację, że w miejscowości Olszewo (gm. Śmigiel) na ulicy leży mężczyzna nie dający oznak życia.
Wobec braku wolnych zespołów ratownictwa medycznego na miejsce udały się strażackie zastępy z KP PSP w Kościanie oraz OSP Stare Bojanowo. Ochotnicy na miejscu byli już po 7 minutach od wezwania. Potwierdzili wcześniejsze informacje i przejęli nieprzytomnego mężczyznę od osób postronnych, które już wcześniej wykonywały zewnętrzny masaż serca. Strażacy kontynuowali te czynności wdrażając między innymi procedurę resuscytacji krążeniowo – oddechowej z możliwością użycia defibrylatora. Równolegle zabezpieczyli i oświetlili teren a za pomocą parawanu odizolowali miejsce prowadzonych działań. Od godz. 20.58 zespół wykonujący czynności resuscytacyjne wsparli strażacy z KP PSP w Kościanie. Po kolejnych 6 minutach dotarł zespół ratownictwa medycznego z Leszna, który wsparł działania strażaków.
Pod nadzorem lekarza jeszcze przez ponad 40 minut trwała walka o przywrócenie funkcji życiowych mężczyzny jednak 54 – latka nie udało się uratować. Dalsze działania polegały na oświetlaniu terenu podczas wykonywania przez Policję i Prokuratora czynności dochodzeniowych.
Celem naszych działań zawsze jest ratunek. Przygotowania, ćwiczenia, szkolenia… to wszystko po to, by w tym właściwym momencie być jak najlepiej przygotowanym i „przegonić” zagrożenia. Niekiedy jednak nie jesteśmy w stanie wygrać walki i tak jak w tym przypadku musimy przełknąć gorzką pigułkę porażki. Mężczyzna kilkadziesiąt minut wcześniej wyszedł z domu, odnalazł go sąsiad. Nie wiadomo co się stało, jak długo czekał na pomoc… Gdy go odnaleziono ruszyła ratownicza machina ale na ratunek było już za późno. Opracowanie: st. bryg. Andrzej Ziegler – KP PSP w Kościanie