SZOK! Krzysztof Rutkowski ujawnia oszukańczy proceder handlu dziećmi z Kamerunu do Europy
– Nasi ludzie obnażyli przestępczą działalność rzekomego, kameruńskiego adwokata, który wyłudził 40 000 euro za adopcję dwójki sierot, której legalnie chciała dokonać czeska rodzina. Powiadamiamy centralę afrykańskiego Interpolu, która mieści się właśnie w Kamerunie by aresztować oszusta i powstrzymać kolejne wyłudzenia- tłumaczy właściciel polskiego Biura Detektywistycznego Krzysztof Rutkowski.
Rodzina czeskich lekarzy, poruszona dramatem dzieci w afrykańskich sierocińcach, postanowiła w ubiegłym roku zaadoptować dwójkę kameruńskich sierot.
– Chcieliśmy to zrobić w pełni legalnie. Znaleźliśmy w internecie kontakt do człowieka o nazwisku Tristel Richard Tamfu Ngarka, który prezentował się, jako adwokat specjalizujący się w międzynarodowych adopcjach- tłumacza czescy lekarze.
– Znaleźliśmy też prestiżowy artykuł, w którym ten człowiek przedstawiony został, jako specjalista w tej dziedzinie. Postanowiliśmy skorzystać z jego pomocy- tłumaczy czeska para.
Poprzez stronę internetową nawiązali kontakt z Tristel Richard Tamfu Ngarka. Podpisali z nim umowę, gdzie za legalną procedurę pośrednictwa w adopcji dwójki dzieci z Kamerunu do Czech mieli zapłacić 5 000 000 franków Centralnej Afryki, czyli około 7600 euro.
Korespondencja i rzekome dowody dalszych działań Tristel Richard Tamfu Ngarka prezentowane były wyłącznie przez korespondencję e-mail. Elektronicznie też czeska rodzina wykonywała przelewy na jego rzecz, za poszczególne rzekomo wykonane już usługi.
Czeska rodzina zapłaciła więc za rzekomą zgodę sierocińca i władz Kamerunu na adopcję. Płaciła też za rzekomą zmianę nazwisk obojga dzieci na ich własne czeskie. Kolejne tysiące euro wysłali za rzekome stworzenie dzieciom paszportów z czeskimi nazwiskami. Miały być też kupione bilety lotnicze, za kolejne tysiące.
– Nagle okazało się, że matka jednego z dzieci się ujawniła i też chce pieniędzy- tłumaczy czeska lekarka.
– Pojawił się też nagle pastor Denis Ngwa, który miał za 5 000 euro pomóc w sfinalizowaniu sprawy. Zapłaciliśmy, bo zależało nam na tych biednych dzieciach- tłumaczy Czeszka.
Rodzina zorientowała się, że sprawa staje się beznadziejna. Zgłosiła się więc do znanego z akcji na całym świecie, właściciela polskiego Biura Detektywistycznego, Krzysztofa Rutkowskiego. Ten rozpoczął działania rozpoznawcze na terenie Afryki.
-Ustaliliśmy, że całość może być mistyfikacją, mającą na celu wyłudzenie pieniędzy od czeskiej rodziny. Ustaliliśmy, że tam na miejscu w Kamerunie odnalezienie kancelarii prawnej Tristel Richard Tamfu Ngarka nie jest możliwe- przekazał Krzysztof Rutkowski.
-Okazuje się, że na pieczęci, którą posługuje się Tristel Richard Tamfu Ngarka jest tylko numer skrytki pocztowej, a opisywany na stronie internetowej budynek jest w rzeczywistości starym, nieczynnym hotelem- dodaje Krzysztof Rutkowski.
Patriot24.net postanowił zapytać samego Tristel Richard Tamfu Ngarka, gdzie dokładnie znajduje się jego biuro. Poprosiliśmy o dokładne zdjęcie wejścia do budynku i precyzyjne podanie adresu, tj. nazwy ulicy i numeru budynku. A także certyfikatu rejestracji adwokackiej na terenie Kamerunu lub choćby numeru tych uprawnień. Jednak Tristel Richard Tamfu Ngarka zdecydowanie odmówił.
– Chcieliśmy zorganizować z nim spotkanie przy komendzie głównej policji w stolicy Kamerunu, by porozmawiać na temat tej sprawy, ale zdecydowanie odmówił, tak samo jak współpracy z policją czy Interpolem w zakresie handlu dziećmi i pobierania za to pieniędzy- tłumaczy Krzysztof Rutkowski.
Po dokładnym przyjrzeniu się dokumentom przesyłanym przez rzekomego adwokata, ludzie Rutkowskiego twierdzą, że część z nich może być podrobiona. Dodatkowe przestępstwo może wynikać z posługiwania się tymi dokumentami w celu uzyskania korzyści majątkowych.
Dodatkowo rzekomo prestiżowy artykuł to nic innego jak blog, który rzekomy adwokat stworzył w celu uwiarygodnienia swojego procederu.
– Dlatego w środę udajemy się do Czech by przed Komendą Główną Policji w Pradze sprawę nagłośnić w czeskich mediach. Być może są kolejne ofiary działalności tego rzekomego prawnika i to nie tylko w Czechach, ale w innych krajach europejskich- przekazuje Krzysztof Rutkowski.
Po dokładnym przyjrzeniu się dokumentom przesyłanym przez rzekomego adwokata, ludzie Rutkowskiego twierdzą, że część z nich może być podrobiona. Dodatkowe przestępstwo może wynikać z posługiwania się tymi dokumentami w celu uzyskania korzyści majątkowych.
Dodatkowo rzekomo prestiżowy artykuł to nic innego jak blog, który rzekomy adwokat stworzył w celu uwiarygodnienia swojego procederu.
– Dlatego w środę udajemy się do Czech by przed Komendą Główną Policji w Pradze sprawę nagłośnić w czeskich mediach. Być może są kolejne ofiary działalności tego rzekomego prawnika i to nie tylko w Czechach, ale w innych krajach europejskich- przekazuje Krzysztof Rutkowski.
– Kameruńscy policjanci to silni i profesjonalni funkcjonariusze pracujący pod nadzorem znakomicie przeszkolonych oficerów Interpolu. Wierzymy, że obdarzeni przez cały świat zaufaniem kameruńscy komendanci wydadzą szybko skutecznie rozkazy, by zatrzymać i postawić przed sądem żerującego na krzywdzie dzieci oszusta – przekazuje Krzysztof Rutkowski.
Spotkanie z dziennikarzami rozpocznie się w najbliższą środę 19 lipca 2017 roku o godz. 13 w Hotelu Belvedere przy ulicy M. Horákové 19