Zapłać „okiem” za zakupy. Polska Pionierem w Biometrii: Nowe Płatności Biometryczne w Empiku dzięki Mastercard i PayEye
Polska stanie się pierwszym krajem w Europie, gdzie konsumenci przetestują nowatorską technologię płatności biometrycznych, łączącą skanowanie tęczówki oka i twarzy. Jak wynika z badania Minds & Roses dla Mastercard, aż 80% Polaków miało kontakt z biometrią, a w grupie wiekowej 18-25 lat praktycznie każdy zetknął się z takimi zabezpieczeniami.
– Rozwiązanie, które wprowadzamy w Empiku, polega na jednoczesnym skanowaniu twarzy i tęczówki oka, co zapewnia 100% bezpieczeństwa transakcji – mówi Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard. – To pierwsza tego typu technologia na świecie. W praktyce będziemy podchodzili do specjalnego terminala – bez karty, bez zegarka, nawet bez telefonu – zbliżając do niego swoje oczy, i płatność za zakupy zostanie sfinalizowana. To skraca kolejki w sklepach i proces obsługi o co najmniej kilka sekund per osoba.
Daniel Jarząb, prezes PayEye, dodaje, że biometria, jako bezpieczna i szybka metoda płatności, staje się coraz bardziej popularna, zwłaszcza tam, gdzie liczy się czas obsługi klienta. Nowa technologia jest komplementarna do istniejących metod płatności, umożliwiając wygodne zakupy bez konieczności wyciągania karty, telefonu czy gotówki.
Pilotaż płatności biometrycznych, opartych na fuzji biometrii tęczówki oka i twarzy, to wspólne przedsięwzięcie Mastercard, Empiku i PayEye. Nowa opcja będzie dostępna od 12 czerwca br. Spośród ponad 350 salonów Empik w całej Polsce do pilotażu zostało wytypowanych pięć lokalizacji: Warszawa Westfield Mokotów, Wrocław Bielany, Kraków Kazimierz, Poznań Posnania oraz Czeladź M1.
Ewa Szmidt z Grupy Empik wyraża nadzieję, że trzymiesięczny pilotaż pozwoli na szybkie przyjęcie nowej technologii przez klientów, co umożliwi jej wprowadzenie do wszystkich salonów Empik w Polsce. – Spodziewamy się zainteresowania i stopniowej edukacji klientów. Po trzech miesiącach będziemy analizować wyniki i podejmować decyzję o ewentualnym rolloucie tej usługi do pozostałych salonów. Klienci oczekują od nas wyjątkowego doświadczenia zakupowego, oczekują, że będziemy ich zaskakiwać, że zakupy będą dla nich jeszcze wygodniejsze i łatwiejsze. Natomiast z Mastercard pracujemy od wielu lat, zarówno w zakresie projektów technologicznych, innowacyjnych, jak i w zakresie partnerstwa marketingowego, więc bardzo zapaliliśmy się do tego pomysłu, ponieważ jesteśmy pierwszym graczem na rynku w Europie, który zaoferuje swoim klientom tego typu płatności biometryczne. One za kilka lat będą już raczej standardem niż innowacją.
Zaletą rozwiązania, które będzie można przetestować w salonach Empiku, jest nie tylko szybkość i wygoda, ale i bezpieczeństwo. Uwierzytelnianie transakcji bazuje na algorytmach AI, a żeby przyjmować płatności w systemie PayEye, potrzebny jest specjalny terminal eyePOS, który wymaga precyzyjnej kalibracji, dzięki czemu nie ma ryzyka, że przypadkiem spojrzymy na terminal i zapłacimy. – Biometria jest bardzo bezpiecznym rozwiązaniem – podkreśla Marta Życińska. – W odróżnieniu od wpisywania PIN-u czy hasła, które łatwo przejąć, w biometrii przechwycenie naszych danych czy informacji o płatności jest praktycznie niemożliwe m.in. ze względu na szyfrowanie transakcji.
Pilotaż płatności biometrycznych Mastercard i PayEye w salonach Empiku jest na razie przewidziany na trzy miesiące z możliwością przedłużenia, jeśli rozwiązanie zostanie szybko zaadaptowane przez klientów. W tym kontekście największym wyzwaniem może się jednak okazać onboarding i przekonanie ich do wypróbowania nowej usługi. – Onboarding, czyli te pierwsze zakupy, które musimy zrobić, często są dla ludzi barierą. Trzeba ściągnąć aplikację PayEye na swój telefon, załadować tam swoją kartę płatniczą dowolnego banku, a następnie przy pierwszej transakcji trzeba będzie jeszcze potwierdzić ją swoim numerem telefonu i PIN-em, który nadamy w aplikacji. To jest dla bezpieczeństwa. Warto jednak włożyć w pierwsze zakupy pewien wysiłek, mimo że ta transakcja potrwa trochę dłużej, bo wtedy wszystko zostanie zabezpieczone, a kolejna płatność zajmie już tylko kilka sekund – podkreśla dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard.
– Liczymy na to, że trzymiesięczny pilotaż pozwoli nam rzeczywiście nauczyć i onboardować klientów do tej usługi, dzięki temu będziemy mogli ją zaoferować we wszystkich naszych salonach – dodaje Ewa Szmidt.
Pilotażowy program płatności biometrycznych to odpowiedź na stale rosnącą popularność tej technologii. Jak pokazało tegoroczne badanie Minds & Roses dla Mastercard, w Polsce czterech na pięciu respondentów przyznaje, że korzysta lub korzystało z zabezpieczeń biometrycznych, a wśród osób w wieku 18–25 lat kontakt z biometrią miał już praktycznie każdy. – Biometria to dla nich wciąż głównie skan palca czy twarzy. Kiedy zapytaliśmy o innowacyjne rzeczy, jak właśnie skanowanie siatkówki oka, to 30 proc. – nawet nie znając jeszcze dobrze tego rozwiązania – i tak wyraziło nim zainteresowanie. Tak więc apetyt do korzystania z tego typu rozwiązań w Polsce jest dosyć wysoki – mówi Marta Życińska.
Daniel Jarząb podkreśla, że zainteresowanie przerasta najśmielsze oczekiwania. – To jest naprawdę niesamowite, jak klienci w Polsce są otwarci na biometrię. Teraz przed nami jest tylko zbudowanie infrastruktury urządzeń, dzięki którym będzie można takich płatności dokonywać. Dokładnie przed takim samym wyzwaniem stały instytucje finansowe 20 lat temu, kiedy trzeba było wymienić ówczesną infrastrukturę na urządzenia z technologią NFC. Dziś Polska jest rynkiem, na którym już 100 proc. terminali obsługuje tę technologię. A teraz jesteśmy w momencie, kiedy będziemy wymieniać je na takie, które obsługują płatności spojrzeniem.
Źródło:newseria.pl