„Rajdowcy” terenu zabudowanego
Pomimo zakrojonej na szeroką skalę kampanii informacyjnej, która związana była ze zmianą przepisów w ruchu drogowym, w dalszym ciągu kierowcy mają sobie obowiązujące przepisy za nic. Minionego weekendu kolejne trzy osoby straciły prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50km/h w terenie zabudowanym. To już nie tylko brak wyobraźni, lecz śmiało można tutaj powiedzieć o kompletnym braku odpowiedzialności.
Jednym z zadań policjantów Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu i zarazem najważniejszym jest zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie naszego powiatu. Praca stróżów prawa w białych czapkach podczas minionego weekendu ukierunkowana była na nadmierną prędkość pojazdów w terenach zabudowanych. To właśnie takie przekroczenia prędkości powodują największe zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Pierwszy z nieodpowiedzialnych kierowców wpadł w ręce mundurowych 28 lutego 2016 roku o godzinie 11:45 w miejscowości Zakrzewko. To właśnie ten kierowca zyskał niechlubne miano rekordzisty minionego weekendu. Dokonany pomiar prędkości w terenie zabudowanych wykazał u kierowcy VW Passata z powiatu wolsztyńskiego 133 km/h, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50km/h.
Kolejna osoba została zatrzymana przez policjantów ruchu drogowego w miejscowości Rudniki tego samego dnia o godzinie 17:00. W tym przypadku kierująca Mercedesem klasy A poruszała się z prędkością 108 km/h, przekraczając tę dozwoloną o 58km/h.
Trzeci kierowca wykazał się dużym brakiem wyobraźni, gdyż zdecydował się na rajd po ulicach Opalenicy z prędkością 101 km/h. Został zatrzymany przez ruch drogowy 28 lutego 2016 roku na ul. 5 stycznia w Opalenicy. Na szczęście nie doszło do żadnego niebezpiecznego zdarzenia.
Na wszystkich kierujących nałożone zostały mandaty karne w wysokości 400zł oraz 10 pkt karnych. Natomiast zgodnie z nowymi przepisami, kierujący musieli pożegnać się również z prawem jazdy, które mogą odzyskać dopiero po 3 miesiącach.
Źródło: KPP Nowy Tomyśl – Przemysław Podleśny
